Wbrew pozorom istnieje całkiem sporo różnych wskazań do wykonania operacji plastycznej nosa, a niezadowolenie z jego wyglądu jest tylko jedną z nich. Niezależnie jednak od tego, z jakiego powodu rozważamy poddanie się rynoplastyce – jak fachowo nazywa się ów zabieg – przed podjęciem ostatecznej decyzji powinniśmy zaznajomić się w podstawowymi faktami na ten temat. Prezentujemy je poniżej.
Po pierwsze, należy zdawać sobie sprawę, że nie może być mowy o operacji plastycznej nosa bez odbycia poprzedzającej je konsultacji z chirurgiem. Ma ona na celu wykluczenie ewentualnych przeciwwskazań, do czego zwykle nieodzowne okazuje się wykonanie szeregu badań dodatkowych, które zleci nam lekarz. Wśród nich wymienić można chociażby:
- morfologię wraz z oznaczeniem grupy krwi,
- ogólne badanie moczu,
- oznaczenie poziomu cukru we krwi oraz jej krzepliwości,
- ewentualne prześwietlenie nosa w sytuacji, gdy był wcześniej złamany lub operowany.
Specjalista omówi też z nami nasze oczekiwania i możliwe do uzyskania efekty (często niestety okazuje się, że uzyskanie kształtu nosa np. znanej aktorki będzie w danym przypadku niemożliwe), odpowie na pytania i rozwieje wszelkie wątpliwości, a także wskaże, jak należy przygotować się do całej procedury.
Przygotowania
Z odpowiednim, wynoszącym co najmniej tydzień wyprzedzeniem odstawić trzeba będzie leki – jak również suplementy czy zioła – mogące rozrzedzać krew (np. aspiryna, niektóre środki przeciwbólowe), powstrzymać się od spożywania alkoholu i palenia papierosów. Zmniejszymy dzięki temu ryzyko wystąpienia infekcji czy krwawień, jak również skrócimy czas późniejszej rekonwalescencji. Na kilka godzin przed operacją nie wolno też jeść ani pić, a nawet żuć gumy.
Procedura
Związane jest to z koniecznością podania znieczulenia – zazwyczaj ogólnego, z czym wiąże się z kolei konieczność pozostania później przez dobę na obserwacji klinicznej. – “W niektórych tylko przypadkach, gdy operowany jest zaledwie czubek nosa, zastosować można niekiedy znieczulenie miejscowe – słyszymy w warszawskiej Klinice Chęciński. – Zabieg trwa wówczas 1-2 godziny zamiast 2-3, jak to ma miejsce w przypadku totalnej korekcji nosa, a pacjent jeszcze tego samego dnia może wrócić do domu” – dodaje nasz rozmówca.
W zależności od konkretnego przypadku i charakteru operacji niezbędne cięcia wykonuje się wewnątrz nosa (metoda zamknięta), co nie pozostawia widocznych blizn, albo u jego szczytu (metoda otwarta). W tym drugim przypadku wnikliwy obserwator będzie w stanie dostrzec niewielkie blizny, które zasadniczo jednak nie będą rzucać się w oczy. Po zabiegu nos zostaje zasetonowany w celu podparcia szkieletu chrzęstno-kostnego i zapewnienia ucisku naczyń krwionośnych, a także umieszczony w unieruchamiającym opatrunku, którego nie wolno zdejmować przez kolejne kilka do kilkunastu dni.
Zalecenia pozabiegowe
W pierwszych 3-4 dobach występować może bolesny obrzęk (także w okolicy oczu) powodujący uczucie zatkanego nosa. Pacjent może z reguły wrócić do normalnego trybu życia już jednak po dwóch tygodniach trzymania się ściśle zaleceń lekarskich. Obejmują one m.in. unikanie wysiłku oraz schylania się, powstrzymywanie się od picia alkoholu i palenia papierosów, stosowanie specjalnych kropli do nosa i środków przeciwbólowych w razie potrzeby, a także stawianie się na wyznaczone kontrole.
Zmiany widać już po zdjęciu opatrunku, jednak na ostateczny efekt korekty kształtu nosa poczekać trzeba od pół roku do roku. W zależności od tego, jak przebiegał proces gojenia, aby uzyskać w pełni satysfakcjonujący rezultat, konieczne może się wówczas okazać przeprowadzenie poprawek (tzw. rynoplastyka wtórna). Dzieje się tak w mniej więcej 5-15 proc. przypadków.